poniedziałek, 22 grudnia 2014

Moto Felieton

"Motoryzacyjni Patrioci"

Czyli czy Polacy mają "Polski samochód"?


W te wakacje, miałem wielką przyjemność przemierzyć Europę. Ale nie z zachodu na wschód jak pewnie pomyśleliście. Tym razem zacząć na zimowej północy czyli Skandynawii a skończyć na upalnym południu, w tym przypadku słonecznej Chorwacji. Cała podróż trwała ponad 22 godziny. To był najdłuższy dzień w moim życiu. Zwłaszcza ostatnie kilometry przedłużały się w nieskończoność. Mówiąc wprost jeden wielki korek. Nigdy wcześniej nazajutrz nie byłem tak zmęczony.
Gdy wczesnym rankiem wstałem, pomyślałem o czymś czego wcześniej nie dostrzegłem. Może po prostu się nad tym nie zastanawiałem. Jeśli spytam się was czym jeżdżą Skandynawowie, odpowiecie pewnie: saabami i volvo. Jeśli tak to muszę przyznać wam rację bo to prawda. Gdy jechałem przez Czechy, dookoła było pełno rożnych modeli Skody. W tym momencie pozwolę sobie na mała radę. Jeśli jedziecie przez Czechy pamiętajcie by wcześniej zatankować do pełna bo ceny paliwa są mało "atrakcyjne". Wracając do meritum. Pewnie jesteście w stanie odpowiedzieć na moje kolejne pytanie czyli samochody jakich marek mają Austriacy, a dokładniej mówiąc jakie marki dominują. Już słyszę jak mówicie: na pewno Audi, ktoś inny powie BMW , a jeszcze ktoś doda Volkswagen. Oczywiście znowu macie rację. Dodam jeszcze, że mijało mnie sporo osób w porsche i mercedesach.
Na końcu podróży czyli korku w Chorwacji ( zaczynał się przed granicą w Słowenii), miałem podsumowanie tego co ustaliłem wcześniej. Większość samochodów  na Czeskich numerach to były oczywiście Skody. Na Austriackich Niemieccy producenci. O Niemcach już nie wspominając. I wtedy poczułem pewnego rodzaju pustkę. Bo my Polacy nie mamy auta, które możemy reklamować za granicą. Auta w którym z dumą możemy pojechać na wakacje.

 I z tym  pesymistycznym wnioskiem wracałem do Polski. Na szczęście w długiej kolejce na prom. W której każdy nerwowo patrzył na stan paliwa, przy 40 stopniowym upale. Spotkałem mężczyznę, na pierwszy  rzut oka Włocha (jego samochód miał włoską rejestrację). Przyjechał z rodzina na wakacje  Fiatem 500. Jak się potem okazało to była Polska rodzina, która wyjechała do. I wtedy coś sobie uświadomiłem. Gdy widzisz Fiata 125 albo 126p to myślisz, że widzisz włoski samochód czy Polskiego dużego czy małego fiata. Oczywiście to drugie. I tak jest właśnie z fiatem 500. Bo mimo to że Fiat jest włoski to bije w nim Polskie serce. I to jest samochód, którym możemy z dumą wyjechać w świat. A więc zapytam jeszcze raz: Czy mamy Polski samochód ?...